20 września 2017 -- Erwerbsunfähigkeitsversicherung daje mi bardzo dużo
"Moi znajomi nie mają nawet Pensionskassy. Mają tylko AHV. Rolnicy
szwajcarscy, mający mniejsze gospodarstwa, też nie mają Pensionskassy.
Mają też tylko AHV. To jest mniej niż mało. To nie starczy na nic. Ja co
prawda mam Pensionskasse u mojego pracodawcy, ale ona jest bardzo
słaba. W żadnym przypadku nie można od mojej Pensionskassy wiele
oczekiwać. Dlatego właśnie niedawno wykupiłem sobie niedrogie, prywatne
Erwerbsunfähigkeitsversicherung. Teraz wiem, gdyby wydarzyło się jakieś
nieszczęście byłbym niezależny. Nie musiałbym liczyć na czyjąś łaskę.
Nie bałbym się. że nie wystarczy mi na życie. Na zapłacenie za
mieszkanie, na zapłacenie Krankenkasse, na jedzenie... Przy czym muszę
przyznać, że nie jestem żadnym tam obibokiem, normalnie pracuję, nie
choruję i nie chodzę po zwolnienia no i nie zamierzam zgłaszać się co
parę lat do ubezpieczenia dla bezrobotnych. Nie należę do tej grupy
ludzi, którzy to robią. Ale ja znam kilku takich. To nie jest moja
sprawa. Nie czuję się za nich odpowiedzialny. Mnie chodzi o moją
niezależność i o trzymanie mojego życia we własnych dłoniach. Jeżeli coś
by mi się stało to byłbym teraz po prostu zabezpieczony, na skromne,
normalne życie i nie byłbym zmuszony do żebrania. To jest dla mnie
ważne." http://www.goldenline.pl/arek-kasprowski/ |